Radosław Wojtas, przewodniczący partii Ruch Palikota w okręgu sieradzkim, przygotował wczoraj materiał jako reporter TVP. Czy dziennikarzem telewizji publicznej powinna być osoba działająca w partii politycznej?
W poniedziałek Polska Agencja Prasowa poinformowała, że przewodniczącym Ruchu Palikota w okręgu sieradzkim został Radosław Wojtas. Nowy przewodniczący dotychczas znany był jako dziennikarz jednej z telewizji lokalnych przygotowujących materiały filmowe z regionu dla TVP oraz TVN.
O zamiłowaniach politycznych Radosława Wojtasa pisaliśmy już wcześniej w naszym portalu. Dziennikarz wytrawnie wówczas rozprawiał się ze swoimi konkurentami z innych partii. To już koniec Grzesia [Napieralskiego z SLD - przyp. red.]. Zostanie starostą na jakimś zadupiu:) Zapraszamy do Sieradza - lepszy Grześ niż Olejnik [Dariusz Olejnik, starosta sieradzki z PSL - przyp. red.] w tandemie z Krasińskim [Zbigniew Krasiński, wicestarosta sieradzki z SLD - przyp. red.] :) Zostań Grzesiu naszym starostą i zmień tych buraków w okradaniu sieradzan:) - tak na gorąco komentował nowy przewodniczący Ruchu Palikota w naszym regionie wstępne wyniki wyborów parlamentarnych w 2011 r. (więcej ciekawych opinii Wojtasa w naszej fotogalerii).
Wczoraj Łódzkie Wiadomości Dnia emitowane przez TVP Łódź w bloku o godzinie 18.30 pokazały materiał filmowy o budowie nowego ratusza w Zduńskiej Woli przygotowany przez wcześniej wspomnianą telewizję regionalną. Problem w tym, że wśród autorów materiału na belce informacyjnej pojawił się... Radosław Wojtas, będący już w tej chwili aktywnym politykiem.
Czy w takim wypadku publiczna Telewizja Polska, którą wszyscy finansujemy z własnych kieszeni, powinna nadawać w serwisach informacyjnych materiały przygotowywane przez działaczy politycznych? W jaki sposób ma bronić się TVP na pojawiające się często zarzuty, że jest upolityczniona? Jesteśmy ciekawi Państwa opinii.
Aktualizacja 2 lutego 2012, godz: 13:45
- W tym przypadku nie doszło do konfliktu interesów na linii dziennikarz-polityk, zwłaszcza, że temat materiału nie ma żadnego związku z bieżącą działalnością Ruchu Palikota - powiedział nam Michał Pacholski, poseł Ruchu Palikota z regionu sieradzkiego. Według parlamentarzysty Radosław Wojtas nie był autorem materiału, tylko prowadził warsztaty z dziennikarstwa z młodzieżą i nie ingerował przy tym w warstwę merytoryczną materiału.
Aktualizacja 17 lutego 2012, godz: 15:25
Po naszej publikacji w imieniu łódzkiego oddziału telewizji publicznej wypowiedział się nam kierownik Wydziału Audycji Informacyjnych TVP S.A. Oddział w Łodzi. Komentarz Tomasza Lasoty zamieszczamy w całości.
Aktywny polityk partii politycznej nie może być bezstronnym dziennikarzem telewizji publicznej. I nikogo takiego w zespole dziennikarskim przygotowującym serwis informacyjny TVP Łódź nie ma. Ani wśród pracowników, ani wśród współpracowników redakcji w Łodzi.
TVP Łódź współpracuje również z zewnętrznymi firmami producenckimi w województwie łódzkim. O tym kto w danej firmie pracuje decydują ich właściciele.
Od właściciela Telewizji Sieradz Studia Filmowego - uzyskaliśmy pisemną informację, że opisywana przez Państwa sytuacja w Zduńskiej Woli - zaistniała z powodu braku dostatecznego nadzoru i nie powinna się zdarzyć. Uzyskaliśmy również przeprosiny i zapewnienie, że więcej nic takiego się nie powtórzy.
Zobacz także: Dziennikarz z wyrokiem, Dziennikarz na podwójnym gazie?
Niestety Pan Pacholski pisze brednie w odpowiedzi, gdyż autorem materiału był Radosław Wojtas, byłem na tej konferencji i to Pan Radosław zadawał wszystkie pytania jako dziennikarz TVP. Gdzieś ktoś tu mija się z prawdą Panie Pacholski!
A może Pan Lasota odpowie na to jak to że osoba karana może robić materiały dla TVP ?