"Zwracam się z ogromną prośbą o zainteresowanie się tematem porządków i konserwacji zieleni na cmentarzu komunalnym w Kłocku" - pisze do nas Internautka. O co chodzi? O pozostawione kłujące gałązki krzewu przy grobach.
"Rozwijając temat, mam na myśli "przycinkę" krzewów znajdujących się bezpośrednio przy grobach. Dziś wybrałam się na grób taty. To co zastałam na miejscu omal nie doprowadziło mnie do ataku serca. Grób, o który systematycznie dbam, był zasypany gałęziami, patykami, liśćmi. Odwiedzam grób taty od 20 lat, ale od około 8 lat sytuacja powtarza się notorycznie tzn. przycinają krzewy, a badyle zostają na grobach i wokół grobów. Dziś miarka się przebrała. Nie może tak być, że ktoś wykonuje prace polegające na przycinaniu krzewów a gałęzie pozostawia na pomnikach, między pomnikami i w przejściach. To jest profanacja. Skandal. Od lat nikt nie nadzoruje tych prac porządkowych. Krzewy te posiadają kolce, a nikt jadąc na cmentarz nie myśli że trzeba ubrać się w zbroję, kalosze i zabrać ze sobą grabie, taczkę i pancerne rękawice, aby posprzątać kłujące gałęzie. Ja dziś przechodząc między pomnikami w obuwiu letnim, nadepnęłam na małą gałązkę, a kolec przez podeszwę wbił się w moją stopę. Przedsiębiorstwo Komunalne ma w obowiązku dbałość o zieleń na cmentarzach, lecz ICH definicja dbałości znacznie się różni od definicji encyklopedycznej." - to wiadomość od pani Moniki, która liczy, że nagłośnienie tej sprawy spowoduje poprawę.
Paweł Armanowski, administrator cmentarza w Kłocku, przeprasza za zaistniałą sytuację. Wyjaśnia, że złożyło się na to kilka elementów - sezon urlopowy, więc zabrakło czasu i ludzi, było wiele wydarzeń i imprez okolicznościowych, gdzie zostały skierowany siły.
- To oczywiście nie tłumaczy, dlaczego cmentarz nie został uporządkowany prawidłowo. Nie będzie już takiej sytuacji. Jesteśmy w służbie mieszkańcom i zależy nam, aby byli oni zadowoleni - obiecuje.
Podkreśla też, aby w każdej takiej sytuacji kontaktować się z nim bezpośrednio pod numerem telefonu 512 64 501, który jest udostępniany choćby na tablicach ogłoszeń. - Jesteśmy otwarci na każde uwagi - zapewnia Paweł Armanowski.
Żywopłot z ostrymi kolcami ma być drastycznie przycięty z nastaniem chłodniejszych miesięcy. Porządkowaniem po ostatniej przycince już się zajęto.