Prawidłowa postawa anonimowego mieszkańca miejscowości Borysławice (gmina Błaszki) pozwoliła sprawdzić na jaki cel były sprzedawane okolicznościowe kartki. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez prokuraturę.
15 czerwca 2015r. około godziny 18.00 dyżurny sieradzkiej policji odebrał telefon od anonimowej osoby. Dzwoniący powiedział dyżurnemu, że po domach w miejscowości Borysławice chodzi nieznany mężczyzna i zbiera pieniądze na nieznany mu cel. Na miejsce wysłano patrol, który po paru minutach przed jednym z domów zauważył mężczyznę, którego opis pasował do podanego przez mieszkańca.
Okazało się, że jest to 33 - letni mieszkaniec Gdańska. Mężczyzna stwierdził, że jest pracownikiem pewnej łódzkiej firmy, która współpracuje z jedną z fundacji. Dodał, że proponował mieszkańcom zakup okolicznościowych kartek, a dochód ze sprzedaży trafi do fundacji, która pomaga dzieciom. Policjanci potwierdzili podane informacje u koordynatora fundacji.
Po dalszych sprawdzeniach okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w jednym z miast w celu ustalenia miejsca jego pobytu. Po ustaleniu tych danych, jak i adresu do korespondencji, mężczyźnie wręczono wezwanie do prokuratury i go zwolniono.
Policja przestrzega, aby pamiętać, aby w podobnych sytuacjach, gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości, co do legalności zbierania pieniędzy, zawsze można poinformować o tym oficera dyżurnego policji.